Nastolatek kradnie samochód i ucieka przed policją przez park pełen dzieci.<br />Pościg policyjny prawie zakończył się śmiercią, gdy 14latek ukradł samochód swojego dziadka i uciekał przez park<br /> pełen bawiących się dzieci.<br />Policja udała się za wskazówką w okolice Funders Parku, 170 km od miejsca gdzie został skradziony samochód.<br />Policja ścigała podejrzanego ale musieli przerwać pościg gdy ten niespodziewanie skręcił w<br />kierunku parku i cudem nie uderzył w grupę bawiących się dzieci. Nie zwalniając nastolatek przejechał przez park i pojechał dalej.<br />Kiedy wydawało się, że kierowca chce znowu pojechać w kierunku parku, trzeźwo myślący<br />kierowca półciężarówki wziął sprawy w swoje ręce.<br />Samochód uderzył w pickupa i policja po chwili aresztowała 14latka.